W ramach uroczystości można było zobaczyć występ najmłodszych uczniów naszej szkoły, a także usłyszeć utwór grupy ABBA w wykonaniu uzdolnionych wokalnie Weroniki i Mateusza. Nie mogło oczywiście zabraknąć pożegnania opuszczających mury ,,Kopala" ósmoklasistów. Ceremonia zakończyła się wręczeniem nagród i świadectw przez wychowawców klas oraz dyrekcję. Było uroczyście, wzruszająco, a czasami zabawnie i lekko jak na lato przystało.
Rok szkolny już za nami. Cieszmy się wakacjami i ładujmy baterie na kolejny.
Do zobaczenia!
Program jest realizowany przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, przy zaangażowaniu Biblioteki Narodowej, Instytutu Książki i Narodowego Centrum Kultury oraz we współpracy z Ministerstwem Edukacji i Nauki jako Operatora Priorytetu 3.
W ramach wsparcia otrzymaliśmy 12 000 zł. Otrzymane środki finansowe zgodnie z celem programu zostaną przeznaczone przede wszystkim na zakup nowości wydawniczych, lektur oraz realizację działań promujących czytelnictwo wśród dzieci i młodzieży oraz zakup nowych elementów wyposażenia biblioteki szkolnej.

Fala deszczu, zobaczywszy zdeterminowanych uczniów Kopala, uciekła w popłochu. Nadeszła zamówiona na ten dzień pogoda i zanim wszyscy zebraliśmy się w szkole, z nieba nieśmiało zaczęło świecić słońce. Wspólnie ruszyliśmy na przystanek autobusowy i zanim się obejrzeliśmy, dosiedliśmy dwóch dzielnych rumaków, zwanych autobusami MZK. Sapiąc i furkocząc dzielnie dowiozły nas na Błonia. Gdy spojrzeliśmy w stronę lasu wiedzieliśmy, że gdzieś tam, w oddali, czai się bestia o uroczej nazwie ,,Kozia Górka". Mając świadomość, że decyzja o jej ujarzmieniu dawno zapadła, a nasze rumaki zdążyły się oddalić, z zapałem rozpoczęliśmy wspinaczkę. Zamówione słońce wzięło sobie do serca umilanie nam wędrówki i zaczęło coraz mocniej przypominać o swoim istnieniu. Nie stanowiło to dla nas przeszkody - drzewa chroniły nas tarczą ze swoich liści, a plecaki wpierały życiodajną wodą, batonikami, ciastkami i żelkami, które dodawały energii. Spoceni pięliśmy się w górę wiedząc, że cel wędrówki jest coraz bliżej. Nasze wysiłki opłaciły się - widok schroniska ,,Stefanka" dodał wszystkim energii, a świadomość obecności placu zabaw, wymazała z pamięci wszelkie trudy i zmęczenie. Siła natarcia Kopalinek była tak wielka, że inni turyści uciekli w popłochu. Opanowaliśmy obiekt. Nastał czas odpoczynku oraz wspólnych zabaw. Ostatecznie - mając na uwadze nadchodzące wakacje - musieliśmy nacieszyć się swoim towarzystwem. Oczywiście nie obyło się bez uczty zwycięzców, w czasie której - w akompaniamencie trzasków ognia - spożyliśmy oscypki, kiełbaski i pianki.
Zadowoleni, z brzuchami pełnymi smakołyków, zeszliśmy z góry, która nie wydawała się już taka straszna. Zmęczeni, ale usatysfakcjonowani, ponownie skorzystaliśmy z mustangów MZK, które bezpiecznie dowiozły nas niemal pod samą szkołę. Ten dzień, pełen niespodzianek i przygód, stanowił przedsmak lata i atrakcji Zielonego Tygodnia.