Aktualności
Pierwsza klasowa wycieczka… pogoda wymarzona, zamówiona :) Z entuzjazmem wyruszyliśmy zaraz po śniadaniu. Po kilku krokach w górę słychać było tylko zachwycone głosy uczniów: “niech się Pani zlituje”, “bolą mnie nogi” i “daleko jeszcze?”. Narzucone tempo sprawiło, że dość szybko udało nam się zdobyć szczyt. Zwieńczeniem wycieczki było oczywiście ognisko oraz przyniesione na górę i upieczone pyszności… Dzięki Natalce spożyliśmy je na srebrnej zastawie :) Trochę zabawy i aż żal było wracać. Zmęczeni i szczęśliwi dotarliśmy do szkoły, po cichu zastanawiając się, gdzie by się tu wybrać na kolejną wycieczkę?